Max Factor Mastertouch Under-eye Concealer
16:43:00
Czyli kolor pod oczy w postaci lekkiego fluidu, który widocznie rozjaśnia i rozświetla cienie pod oczami, wygładza drobne zmarszczki mimiczne, tuszuje niedoskonałości. Nie tworzy efektu maski. Dostępny w trzech odcieniach.
Kilka dni przed świętami wielkanocnymi weszłam do Rossmana w poszukiwaniu jakiegoś lekkiego korektora pod oczy. Przedziabałam wszystko co mieli i chyba ten najbardziej przypadł mi do gustu. Cena nie była zbyt ciekawa, ale dostałam go na prezent świąteczny więc jakoś przeżyłam. Chciałam również sprawdzić, jak się sprawują kosmetyki z firmy Max Factor :). Kolor korektora to 303 Ivory. Ale do rzeczy.
Według mnie:
Korektor jest delikatny, przyjemnie się go "czuje" pod oczami. Można go nałożyć bez podkładu i pudru, chociaż ja używam puder do wykończenia. Czasami też lekko oszukuję i wklepuję bazę ArtDeco pod okiem a dopiero potem owy korektor. Ot tak, kiedy mam jakieś dłuższe wyjścia ;).
Na opakowaniu nie ma podanej pojemności korektora. Kiedy uruchamiamy mechanizm wyciskania fluidu, okazuje się, że wyciskamy prawie połowę, aby w ogóle móc go użyć. To mnie przeraziło. Zawartość korektora w pudełku bowiem mieści się w tej przeźroczystej części z napisem "Mastertouch".
Jak na razie używam korektor prawie codziennie od miesiąca i z tego co widzę, zużyłam już ponad połowę.
Korektor posiada bardzo fajny aplikator z gąbeczką. Chociaż szczerze mówiąc, ja go nie używam - wklepuję fluid palcem :).
Plusy:
- dobrze kryje cienie pod okiem, mocniejsze cienie - 9/10.
- nie tworzy efektu maski
- można stosować bez podkładu i pudru
- widzimy ile korektora zostało zużyte.
- dostępny w trzech odcieniach
- wygodne opakowanie z gąbeczką na końcu
- nie rolluje się
- dość długo trzyma się na skórze
- konsystencja (dość rzadka)
Minus:
- wydajność...
Cena: ok 45zł w galeriach Rossman
Moja ocena: 8/10
A teraz kilka zdjęć z użycia:
Kilka dni przed świętami wielkanocnymi weszłam do Rossmana w poszukiwaniu jakiegoś lekkiego korektora pod oczy. Przedziabałam wszystko co mieli i chyba ten najbardziej przypadł mi do gustu. Cena nie była zbyt ciekawa, ale dostałam go na prezent świąteczny więc jakoś przeżyłam. Chciałam również sprawdzić, jak się sprawują kosmetyki z firmy Max Factor :). Kolor korektora to 303 Ivory. Ale do rzeczy.
Według mnie:
Korektor jest delikatny, przyjemnie się go "czuje" pod oczami. Można go nałożyć bez podkładu i pudru, chociaż ja używam puder do wykończenia. Czasami też lekko oszukuję i wklepuję bazę ArtDeco pod okiem a dopiero potem owy korektor. Ot tak, kiedy mam jakieś dłuższe wyjścia ;).
Na opakowaniu nie ma podanej pojemności korektora. Kiedy uruchamiamy mechanizm wyciskania fluidu, okazuje się, że wyciskamy prawie połowę, aby w ogóle móc go użyć. To mnie przeraziło. Zawartość korektora w pudełku bowiem mieści się w tej przeźroczystej części z napisem "Mastertouch".
Jak na razie używam korektor prawie codziennie od miesiąca i z tego co widzę, zużyłam już ponad połowę.
Korektor posiada bardzo fajny aplikator z gąbeczką. Chociaż szczerze mówiąc, ja go nie używam - wklepuję fluid palcem :).
Plusy:
- dobrze kryje cienie pod okiem, mocniejsze cienie - 9/10.
- nie tworzy efektu maski
- można stosować bez podkładu i pudru
- widzimy ile korektora zostało zużyte.
- dostępny w trzech odcieniach
- wygodne opakowanie z gąbeczką na końcu
- nie rolluje się
- dość długo trzyma się na skórze
- konsystencja (dość rzadka)
Minus:
- wydajność...
Cena: ok 45zł w galeriach Rossman
Moja ocena: 8/10
A teraz kilka zdjęć z użycia:
W trakcie |
Po zaaplikowaniu jednej warstwy (2 kliki na pokrętełku) |
Po aplikacji dwóch warstw. |
0 komentarze