Makijaż #10 Inglotowe zielenie
09:22:00Porządkując folder z makijażami natknęłam się na jeden, który miałam przygotowane do wystawienie ale jakimś cudem nie wrzuciłam. Ma numerek 10 więc pod takim go wrzucam :).
Do makeupu użyłam kilku zielonych (jeden przechodzący w niebieski) cieni z Inglota.
7 komentarze
Niżej napisałaś, że nie umiesz się malować delikatnie, a ten make up jest całkiem delikatny :) bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńświetny ten makijaż ;)
OdpowiedzUsuń@opos-w-wannie - oj bo to nie jest taki delikatny, pracowy makijaż :P. Ale fakt, jeden z delikatniejszych na jakie mnie stać ;).
OdpowiedzUsuńFajnie, że wam się podoba mimo wszystko :)
Podoba sie :)
OdpowiedzUsuńNiesamowicie piękny makijaż ! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie, uwielbiam takie kolory :)
OdpowiedzUsuńhttp://pat18s.blogspot.com/
bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuń