Recenzja: Notatnik Panny Młodej
08:58:00Kilka dni temu na waszych blogach zauważyłam post o Notatniku Panny Młodej. Jako, że sama w tym roku biorę ślub i ciężko mi ogarnąć wszystkie sprawy (nawet założyłam bloga o ślubnych sprawach, które mnie interesują. Możecie go zobaczyć tutaj: ), postanowiłam również przyjrzeć się bliżej owemu notatnikowi.
Notatnik jest 100 stronicowym kołonotatnikiem o wymiarach 16,5x24,0cm. Przyznam, że bardzo lubię takie rozwiązanie i od wielu lat nie używam spiętych "tradycyjnie" zeszytów. Tak więc plus na starcie.
Projekt graficzny okładki jak i części wewnętrznej jest prosty, ale uroczy. Odpowiada za niego Małgorzata Płoucha. Kwiatki rysowane odręcznie, których płatki przypominają serduszka, tekst drukowany, podkreślany niby odręcznie zrobionymi liniami. Jest ładnie i prosto, przejrzyście.
Po otworzeniu notatnika powita nas mała legenda do wypełnienia informacjami - czyj to pamiętnik, adres kontaktowy oraz nagroda, jaka zostanie przyznana w przypadku znalezienia owego notatnika :D.
Następnie są gratulacje, wyjaśnienia i opis co znajdziemy w owym Notatniku Panny Młodej.
Cała zawartość podzielona jest zakładkami na 4 działy: Ślubne abc, przygotowania, organizacja i kontakty. Każda z zakładek posiada z tyłu kieszonkę do której możemy upakować różne drobiazgi i rachunki. W notatniku znajdziemy również kilka przeźroczystych, twardych koszulek na różne nasze papiery. Przyznam, że to kolejny bardzo dobry pomysł. Bo nic się nie zawieruszy :).
Notatnik jest nie tylko zeszytem, w którym możemy spisywać wszystkie swoje myśli co do ślubu i wesela, ale również miejscem w którym możemy dowiedzieć się wiele istotnych informacji - np. jakie dokumenty są potrzebne do ślubu cywilnego, kościelnego i konkordatowego. Znajdziemy w nim tekst przysięgi małżeńskiej oraz cały plan działania zaczynający się już 18 miesięcy przed ślubem, kalendarze, strony z budżetem do wypełnienia oraz miejsce, gdzie możemy zaprojektować własną sukienkę czy zaproszenie. A pomiędzy tym wszystkim sporo miejsca, gdzie możemy nanieść własne adnotacje czy też całe strony przeznaczone dla naszego bazgrolenia :).
Po wielu latach taki notatnik zapisany przez nas może być wspaniałą pamiątką tego, co się działo w tych ważnych dla nas chwilach. A każda, która prowadziła bloga przynajmniej przez kilka lat wie jakie to uczucie czytać po jakimś czasie takie wpisy :).
Oczywiście Notatnik Panny Młodej nie wyznacza nam stricte tego, co mamy zrobić. Ale wspomaga na tyle, aby można było zaplanować swoją własną uroczystość marzeń :).
Tak więc jeśli któraś z was planuje właśnie ślub - to jest przydatny dla was gadget :). A może być też świetnym prezentem dla zaręczonej przyjaciółki czy znajomej!
Możecie go zakupić na stronie notatnikpannymlodej.pl.
Przy okazji wspomnę, że na facebookowej stronie Notatnika [klik!] odbywa się właśnie KONKURS, w którym do wygrania są aż 3 notatniki oraz 5 kuponów zniżkowych na zakup.
Szczegóły na www.facebook.com/notatnik
11 komentarze
fajna rzecz ten notatnik, ale niestety drogie to cholerstwo;/ te pieniadze wole przeznaczyc juz chociazby na bolerko do slubu czy na pudelka na ciasta dla gosci... gdyby nie ta cena pewnie bym sobie go sprawila;)
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł na notatnik, dzięki niemu nic nie umknie uwadze Panny Młodej! :)
OdpowiedzUsuńoj nie słyszałam o tym :) jako że w przyszłym roku biorę ślub, musze się w takie cudo zaopatrzyć :)))
OdpowiedzUsuńBardzo fajna sprawa, niedługo mam nadzieję mnie też czeka planowanie ślubu i z chęcią się w taki notatnik zaopatrzę :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyjścia za mąż! :) A ten pamiętnik super sprawa! Sama prowadzę, tylko coś niesumiennie ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że w pierwszej chwili się skrzywiłam, ale doczytałam do końca i chyba wygląda to sensownie. Życzę spokojnych przygotowań!
OdpowiedzUsuńJa swoje plany ślubne wspominam miło acz dośc nerwowo ale notatnik na pewno się przyda :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna rzecz juz o tym czytalam :) Nawet sukienkę można zaprojektować na szkicu panny młodej ;D Ale mi narazie niepotrzebne ;P Mam nadzieję , że wszystko Ci się uda w przygotowaniach :) pozdrawiam i obserwuję :)
OdpowiedzUsuńTeż zamówiłam i bardzo mi się podoba :) Droga sprawa, ale chyba warto :)
OdpowiedzUsuńCo to za lakier na paznokciach? :)
OdpowiedzUsuńJest to lakier limitowany z kolekcji Breaking Dawn o numerze 02 "alice had a vision – again" z firmy Essence :). Jeden z moich ulubuonych lakierów ever.
UsuńDrugi od lewej na zdjęciu: http://shrani.si/f/2E/TL/3Hhb2N6i/essence-breaking-dawn-na.jpg