Zapach: Elizabeth Arden "Sunflowers"
19:32:00Kiedy tylko dowiedziałam się, że te perfumy są w przecenie, pobiegłam do sklepu i zakupiłam flakonik.
Przy pierwszym psiknięciu, kiedy jeszcze nie znałam tego zapachu, mocny zapach kwiatów delikatnie mnie odrzucił. Musicie wiedzieć, że mam bardzo słabą głowę do zapachów (i nie tylko ;) bo alergiczką jestem, dlatego ciężko mi znaleźć odpowiednie perfumy, które nie powodowałyby bólów głowy.
Wracając do tych perfum - po chwili mocny zapach zniknął i na nadgarstku został inny, cudowny, lekko słodki, kojarzący się z przyjemną obietnicą. I bum. Zakochałam się. Od 2 tygodni wylewam ten zapach na siebie chyba w zbyt dużych ilościach ;).
Nuty zapachowe:
nuta głowy: bergamotka, melon, brzoskwinia, drzewo różane
nuta serca: cyklamen, osmatus, jaśmin, róża herbaciana
nuta bazy: drzewo sandałowe, mech piżmo.
Słowo dla producenta:
Elizabeth Arden Sunflowers to jeden z najpopularniejszych zapachów świata. Uwolnij swoją fantazję i pozwól sobie na zabawę w polach słonecznikowych. Naturalna woń radosnego Sunflowers pachnie jak letni kosz pełen owoców. Niczym słoneczna kąpiel duszy, zaskakuje i krzepi. Jest miłym dodatkiem do codziennego stroju.Moja opinia:
Perfumy zdecydowanie dla mnie, prawdopodobnie tylko na lato... ale kto mnie tam wie ;).
Lubię zapachy z owocami, szczególnie cytrusy, melony, brzoskwinie. A tutaj mamy i melon i brzoskwinię, połączenie dla mnie idealne :).
Kupiłam wersję 100ml, bo była w promocji (45%). Zresztą przy ilości jakiej wylewam na siebie... to dobry deal ;).
W prostym żółtym kartonowym pudełeczku z wielkim słonecznikiem znajdziemy równie prostą buteleczkę, z żółtą zawartością i białym dozownikiem. W mojej wersji na buteleczce znajduje się jedynie wyciśnięty w szkle napis "Sunflowers". Rozumiem minimalizm, aczkolwiek taka woda toaletowa powinna jednak jakoś wyglądać, bo troszkę wstyd wyjąć to z torebki. No i jest dość duża. Ja na szczęście odlałam sobie trochę do mniejszej ozdobnej buteleczki, którą dostałam od Narzeczonego w Pradze (na zdjęciu poniżej) :).
Jeśli natomiast chodzi o trwałość, to jest z nią średnio. Mocny główny zapach wyparowuje dość szybko, ale na skórze pozostaje inny, bardzo przyjemny. Po kilku godzinach warto się odświeżyć.
Podsumowując:
a) plusy:
- zapach
- cena (ja zakupiłam w promocji za ok 59zł)
b) minusy
- średnia trwałość na skórze
- wygląd buteleczki.
Ale następną butelkę kupię na pewno :).
9 komentarze
Ja jak przysiadłam jednego dnia, tak zrobiłam wszystko :) A przyznaję, że strony jednak łatwo zrobić :)
OdpowiedzUsuńPiękny blog i świetne zdjęcia! Dodam do obserwowanych żeby częściej zaglądać :)
też lubię :)
OdpowiedzUsuńoo przystępna cena ;)
OdpowiedzUsuńnie wąchałam nigdy może spróbuję ;)
@Vedette - miło mi :). Właśnie siedzę i też wprowadzam zmiany... chociaż najbardziej martwi mnie główny banner ;p.
OdpowiedzUsuń@Optymistka - Polecam :). Ja kupiłam w Naturze, ale wydaje mi się że widziałam jeszcze taniej w Rossmanie jakiś tydzień temu :).
buteleczki mnie zaciekawiły choć to nie moje zapachy
OdpowiedzUsuńSłodki Jezu, "tego perfumu"?
OdpowiedzUsuńhttp://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=597
Dzięki, faktycznie :)
UsuńLubię ten zapach :) ogólnie lubię EA, a butelka taka prosta - może być. Wg mnie zapach na jesień lub letnie wieczory :)
OdpowiedzUsuńkupiłam je pare dni temu i przepadłam pięknie pachną ,godne polecenia i ta cena czego chcieć więcej,nieraz kupowała droższe i pachniały tak sobie a te są piękne polecam każdej kobiecie
OdpowiedzUsuń