Recenzja: HEAN Colour Celebration cienie wypiekane 282 i 284
15:00:00Cienie wypiekane Colour Celebration
kolory: 282 Sparkle Night i 284 Turquoise
Producent: HEAN
Opis: Cienie wypiekane do stosowania na sucho i na mokro. Stosowane na sucho dadzą delikatnie połyskujący kolor, aplikowane na mokro zachwycą intensywnie połyskującym odcieniem o metalicznym wykończeniu.
Technologia cieni wypiekanych pozwala na uzyskanie produktu w kompakcie bez zgniatania iskrzących drobinek, dzięki czemu zachowują one swą wyjątkową połyskliwość. Makijaż w rezultacie jest zdecydowanie bardziej efektowny.
Technologia cieni wypiekanych pozwala na uzyskanie produktu w kompakcie bez zgniatania iskrzących drobinek, dzięki czemu zachowują one swą wyjątkową połyskliwość. Makijaż w rezultacie jest zdecydowanie bardziej efektowny.
Cena: 10.99 PLN
Ilość w opakowaniu: nie jest podana, ale zdecydowanie wystarczą na baaaaardzo długo :).
Konsystencja: cienie wypiekane, łatwo się nabierają na pędzelki.
Trwałość: Z bazą ok 8 godzin.
Skład: brak informacji
Kolor: W serii cienie wypiekanych Colour Celebration mamy 9 różnych kolorów do wyboru.
Moje wrażenia:
284 Turquoise - Jest to przepiękny odcień turkusu, który dopiero na skórze zyskuje na mocy. Opalizuje na morsko-zielono. Niestety cień do mnie przywędrował rozwalony, nad czym ubolewam do dzisiaj i zastanawiam się jak go sprasować. W chwili obecnej część, która się ukruszyła trzymana jest w osobnym pudełeczku i używana jako liner z płynem Duraline z Inglota.
Jako liner sproszkowany cień sprawdza się genialnie. Wytrzymał na powiece ok 14 godzin, upał i ogólną masakrę, kiedy wszystko inne z twarzy pospływało ;).
Cień bardzo łatwo się nabiera na pędzelek i rozciera na powiece. Nie osypuje się. Z bazą wytrzymuje na oku ok 8 godzin.
Zamknięty jest w schludnym plastikowym pudełeczku z wypukłą kopułą.
Moje wrażenia:
282 Sparkle Night - Jest to cień w kolorze szarego granatowego fioletu (próbowałam jak najdokładniej opisać kolor...) z połyskującymi drobinkami w kolorze śliwki i turkusu.
Cień bardzo łatwo się nabiera na pędzelek i rozciera na powiece. Nie osypuje się. Z bazą wytrzymuje na oku ok 8 godzin.
Zamknięty jest w schludnym plastikowym pudełeczku z wypukłą kopułą.
Czy kupię ponownie? Tak
Cienie przypadły mi do gustu a kilka kolorów na stronie firmy HEAN zdecydowanie kusi, aby przetestować :). Na pewno postaram się zakupić Royal Violet i Ginger lub Hot Chocolate. A które wam się podobają?
11 komentarze
Nie rozumiem. To ten turkusowy ile się w końcu trzyma na powiece? 8 czy 14 godzin? A może 8 z bazą, a 14 bez? :>
OdpowiedzUsuńTurkusowy bardzo ładny :) ten Ginger też najs :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten granat najbardziej :)
OdpowiedzUsuńTurquoise to piękny kolor idealnie nadający się do letnich makijaży, dlatego teraz skusiłabym się raczej na Sparkle Night- muszę go poszukać u siebie :)
OdpowiedzUsuńkocham wypiekane cienie :) zazdroszczę są piękne
OdpowiedzUsuńGinger i Hot Chocolate bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńpiękne te kolory ! :) coś "innego" niż zawsze ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie ;p
284 Turquoise to piękny kolor :))
OdpowiedzUsuń@vexgirl - 8 godzin cień na bazie, a te 14 to chodziło o liner zrobiony przy użyciu tego cienia :). I w sumie liner też na bazie :P
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie za wszystkie komentarze :))
284 jest przepiękny :-)
OdpowiedzUsuńzapraszam do wypowiedzenia się w kwestii rozdania:
http://be-lucky-girl.blogspot.com/2011/09/zapowiedzi.html
piekne te kolory, takie nasycone i mocne :) http://kufereklili.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń